W meczu 13. serii spotkań PGNiG Superligi ORLEN Wisła pewnie pokonała KS Meble Wójcik Elbląg 36:22. Nafciarze po trzynastu kolejkach mają na swoim koncie komplet punktów.
Wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione!
Orlen Wisła Płock – Meble Wójcik Elbląg 36:22 (18:12)
Orlen Wisła: M.Wichary (43% 8/20, 1/1 k), A.Morawski (44% 8/17, 0/1 k) – M.Daszek(3), A.Wiśniewski(5), V.Ghionea(5, 3/4k), L.Mihić(2), M.Gębala(1), T.Rocha(4, 1/1k), J.Toledo(4), M.Pušica(2), T.Gębala(3), M.Tarabochia(1), S.Ivić(4), D.Zhitnikov(2)
Meble Wójcik: S.Ram (25% 2/7, 0/1 k), A.Fiodor (23% 8/35, 1/4 k) – M.Szopa, A.Nowakowski(5, 1/1k), G.Dorsz(1), J.Moryń(3, 0/1k), B.Janiszewski(7), J.Olszewski(2), P.Adamczak(3), M.Kupiec, M.Tórz(1)
Upomnienia: M.Gębala, M.Pušica, D.Zhitnikov – G.Dorsz, B.Janiszewski, P.Adamczak
Kary: Orlen Wisła 4 min (T.Rocha 2 min, T.Gębala 2 min) – Meble Wójcik 4 min (B.Janiszewski 2 min, P.Adamczak 2 min)
Pełna galeria zdjęć
Jacek Będzikowski (trener Meble Wójcik Elbląg): Od samego początku było widać, kto jest drużyną lepszą. Przy naszej skomplikowanej sytuacji kadrowej mieliśmy bardzo małe pole manewru, ale z drugiej strony jakbyśmy mieli większe, to i tak faworyt byłby tylko jeden. Moja drużyna starała się na tyle, na ile mogła. Niestety popełniliśmy też trochę głupich błędów i moim zdaniem mogliśmy tutaj wywalczyć trochę lepszy rezultat, niż minus czternaście bramek. Rok się kończy, musimy doczekać do jego końca. Mamy przed sobą jeszcze dwie kolejki, a potem musimy wyleczyć rany, które zostały nam zadane i szykować się na rundę rewanżową. Wisła ma zupełnie inne cele, niż my, dlatego wyglądało to tak, jak wyglądało. Przy takim poziomie rywala trudno było się spodziewać, że będziemy w stanie nawiązać tutaj wyrównaną walkę.
Adrian Fiodor (Meble Wójcik Elbląg): Takiego przebiegu spotkania mogliśmy się spodziewać. Troszeczkę żałujemy, że na początku drugiej połowy Wisła wyprowadziła tyle kontr. Po pierwszej części widać było, że stać nas na trochę lepszy wynik. Na taki obrót sprawy złożyła się między innymi wąska ławka, którą dzisiaj mieliśmy. Oczywiście gratuluję zwycięstwa Wiśle i życzę powodzenia w dalszej przygodzie w Lidze Mistrzów, a my musimy się zebrać w sobie, wyleczyć kontuzje i powalczyć w następnym meczu z Kwidzynem.
Piotr Przybecki (trener ORLEN Wisły): Po tych ostatnich wydarzeniach ważne dla nas było, aby wrócić na odpowiedni poziom intensywności w grze obronnej, na odpowiedni poziom agresywności szczególnie w strefie środkowej po to, aby pomóc bramkarzom i nabrać pewności w kontekście następnego meczu w sobotę. To się udało, ale tylko momentami. W pierwszej połowie padło przez środek kilka łatwych bramek, które nie powinny się zdarzać. Chcieliśmy wykorzystać ten mecz, aby się przygotować pod kątem gry w obronie na kolejne mecze.
Jose Guilherme de Toledo (ORLEN Wisła): Wyszliśmy na boisko z respektem i z celem, aby odzyskać to poczucie siły, które gdzieś straciliśmy po tym meczu w Schaffhausen. Staraliśmy się nie popełnić tych samych błędów. Niemniej popełniliśmy je, kiedy prowadziliśmy dwunastoma bramkami, Elbląg wyprowadził kontry i ponownie straciliśmy część naszej przewagi. Podobnie było w meczu z Kwidzynem i Schaffhausen. Przy okazji chciałbym podziękować za szacunek okazany wobec ofiar katastrofy lotniczej w moim kraju. Między innymi dlatego cieszę się, że tu jestem, ponieważ ludzie okazują szacunek dla takich wydarzeń. W imieniu całej społeczności piłki ręcznej w Brazylii dziękuję za to.
(Paweł Jakubowski)