W meczu 22.kolejki PGNiG Superligi ORLEN Wisła Płock pokonała Sandra SPA Pogoń Szczecin 41:22. W drugiej połowie Wiślacy urządzili sobie prawdziwy festiwal strzelecki.
Wykorzystywanie zdjęć bez zgody autora zabronione!
Wisła Płock – Sandra SPA Pogoń Szczecin 41:22 (20:13)
Orlen Wisła: M.Wichary (44% 10/21, 1/4 k), A.Morawski (53% 8/15, 0/0 k), M.Daszek(2), A.Wiśniewski(4), L.Mihić(3), V.Ghionea(5, 1/1k), M.Gębala(4), D.Zhitnikov(4), M.Piechowski(1), M.Pušica, D.Racotea(3), S.Ivić(7, 2/2k), G.Duarte(5, 1/2k), M.Tarabochia(3),
Pogoń: P.Matkowski (33% 5/14, 0/1 k), E.Tatar (11% 3/31, 1/4 k), D.Fedeńczak, D.Krysiak(2), A.Bosy(1), T.Grzegorek(1), A.Wąsowski, P.Krupa(5), K.Karnacewicz, B.Konitz(2), M.Bruna(5, 3/4k), K.Kniazeu(1), M.Zaremba(5),
Upomnienia: D.Zhitnikov, M.Pušica, S.Ivić, – D.Krysiak, M.Bruna, B.Konitz,
Kary: Orlen Wisła 8 min (V.Ghionea 2 min, M.Piechowski 2 min, M.Pušica 2 min, S.Ivić 2 min, ) – Pogoń 0 min ()
Komentarze po meczu
Rafał Biały (trener Sandra SPA Pogoń Szczecin): Wiedzieliśmy, po co przyjeżdżamy do Płocka i do kogo. Tak, jak się spodziewałem, ORLEN Wisła rzuciła się na nas od pierwszych minut i rozjeżdżała nas bardzo dobrze ustawionym „szybkim środkiem” oraz kontrami w drugie i nawet w trzecie tempo. Pierwsza połowa mogła inaczej wyglądać, gdyż nie rzuciliśmy ośmiu „setek”. Takie mecze się po prostu zdarzają. Mamy inne cele i dzisiaj gratuluję Piotrowi i ORLEN Wiśle i życzę powodzenia dalej.
Dawid Krysiak (Sandra SPA Pogoń Szczecin): Na pewno Wisła narzuciła nam bardzo wysokie tempo, chyba za duże dla nas. Ciężko było nam ich zatrzymać w szybkich atakach, gdyż są bardzo dobrze wybiegani. Wynik ustawiła liczba niewykorzystanych przez nas sytuacji w pierwszej połowie i później ORLEN Wisła z minuty na minuty robiła swoje, natomiast nam już było coraz ciężej i wkradało się zmęczenie.
Piotr Przybecki (trener ORLEN Wisły Płock): Mamy za sobą ciężki okres i zależało nam na tym, aby odzyskać pewność gry. To jest bardzo ważne w sytuacji, gdy niektórzy zawodnicy byli „wyjechani”, aczkolwiek to też nie jest żadne alibi dla wydarzeń w Piotrkowie Trybunalskim w lidze polskiej. To już jest jednak historia. Zbliża się końcówka ligi, bardzo dużo ważnych meczów i będziemy grali do końca o mistrzostwo i o Puchar Polski. Musimy wydobyć jeszcze dużo energii i pozytywnych rzeczy z tego dzisiejszego meczu.
Mateusz Piechowski (ORLEN Wisła Płock): Po tych ostatnich wydarzeniach chciałem pogratulować drużynie, gdyż potwierdziliśmy, że dużo znaczymy w polskiej lidze i będziemy walczyli o najwyższe cele. Taki mecz jak dziś na pewno nas buduje i pokazuje pozytywy. To trzeba kontynuować i musimy z tego czerpać jak najwięcej. Pociągnęliśmy dzisiaj wiele kontr, zagraliśmy mocno w obronie i to chyba było kluczem do tak wysokiego zwycięstwa.
Pełna galeria zdjęć
(Paweł Jakubowski)